Świat Motocykli 10/2023

Drogi Czytelniku/Czytelniczko, 

Na wstępie dobra wiadomość: spotkałem mądrego człowieka. Nauczyciel historii z 20-letnim stażem, który jednocześnie uczy wychowania fizycznego. Zapytałem go, jak ocenia zmiany pokoleniowe na przestrzeni dwóch dekad. Usłyszałem, że jeżeli to oceniasz, to jesteś na straconej pozycji. Jeszcze nigdy w historii nie było tak, że starsze pokolenie pozytywnie oceniało poczynania pokoleń młodszych. Jednocześnie świat idzie do przodu, rozwija się, czyli przejmowanie sterów przez tych „młodych” w dłuższej perspektywie wcale takie złe nie jest. Zmiany następują od zarania dziejów, ale wspomniana pokoleniowa krytyka jest stała. Czy to oznacza, że zamiast krytykowania innych pokoleń powinniśmy się dać ponieść ich młodzieńczej fali? To niezbyt dobry pomysł. Krytyka nie jest zła, jeżeli potrafimy się nią dobrze posługiwać i jednocześnie ją przyjmować. Ciekawym przykładem jest Honda Fireblade. Japoński producent przez lata był krytykowany za to, że jego motocykl nie generuje tyle mocy ile konkurencja. W efekcie powstał najmocniejszy i najbardziej sportowy CBR w historii. Porażające 216 KM cieszy na torze, ale czy przydaje się na ulicy? Sprawdziliśmy, jak motocykl supersportowy sprawdza się na co dzień. Czy wieloletnia krytyka w tym przypadku popłaciła? To już ocenicie sami. Ja mogę się wypowiadać tylko za siebie i nasz magazyn. Pamiętajcie, że naszym celem jest łączyć pokolenia i różne środowiska, tego się będziemy trzymać. Kreujemy opinie o motocyklach, imprezach, sporcie. Ludzie? Są wolni, różni, a my jako magazyn nie będziemy ich oceniać. Pamiętajcie, że my – redaktorzy – jesteśmy dla Was i jest nas coraz więcej. Magazyn też urósł, bo znajdziecie w nim specjalny dodatek z okazji 100-lecia marki BMW!